fotografia
Minęło dużo czasu odkąd poznałem Tone'a. Właściwie całkiem trafne (mniej więcej) dwa i pół miesiąca temu. Życie stanęło na przeszkodzie, z różnymi przeziębieniami, praca dla niej, i tak dalej. Ale dzisiaj, Wreszcie, przyszliśmy na strzelaninę.
Zapytałem jednego zapytaj Tone'a wczoraj, które, mam nadzieję, będziemy mogli kiedyś omówić… Czytaj więcej
Minął prawie dokładnie rok, odkąd pierwszy raz spotkałem Tone’a. Potem miała to zaledwie kilka tygodni temu (Myślę – Nie jestem pewien co do dokładnych dat) zmieniona nazwa, od Thomasa do Tone’a, i wyruszył w tę szaloną podróż polegającą na przejściu od mężczyzny do kobiety. I oto jesteśmy teraz… Czytaj więcej
Minęły prawie dwa miesiące, odkąd ostatni raz spotkałem Tone'a. To o kilka tygodni dłużej niż dotychczas. Życie jakoś stanęło na przeszkodzie, między innymi z przeziębieniem po stronie Tone'a, co źle rymuje się z moją podatnością na infekcję podczas chemioterapii. Tak to było trochę ekstra zabawa zobaczyć dzisiaj, właśnie dlatego.
Jestem taki niesamowity zadowolony… Czytaj więcej
Z kilku różnych powodów – głównie dlatego, że miałam dziś zmęczony dzień, po prostu stała się sesją zdjęciową moją i Tone – wnętrz. Dawno nie fotografowałem tak we wnętrzach, ale zainspirowały mnie naprawdę stare zdjęcia, które przeglądałem dość często w ciągu ostatnich kilku dni. I kiedy zobaczyłem… Czytaj więcej
Czy to możliwe, że minęło około pięciu tygodni, odkąd ostatni raz spotkałem Tone'a? Coś w tym stylu. Tym razem chciałem ją trochę sprowokować, więc poprosiłem dziś nieco bardziej rockową ciocię. I, jest cholernie zabawna, nalegając na nazywanie siebie ciocią, dobry ton. 😀
Później wypiliśmy kawę sesja zdjęciowa, która miała miejsce na dole… Czytaj więcej
(Wpis powstał w sobotę 26 Sierpień, ale z powodu zamieszania u hosta nie zostanie on opublikowany do dziś, poniedziałek 29 Sierpień.)
…
Mówiłem ci o Thomasie, który staje się Tone, i że rozpoczęliśmy dokumentację fotograficzną jej podróży od mężczyzny do kobiety. Dziś pojechaliśmy na drugą sesję zdjęciową, jak… Czytaj więcej
Dla tych, którzy nie wiedzą, pracowałem jako fotograf przy portretach i ślubach. Mam też kilka punktów z historii sztuki, ze szczególnym uwzględnieniem fotografii – teoria i metoda, głównie, co oznacza analizę obrazu. Bardzo nerdowa i bardzo zabawna (dla nerda, innymi słowy).
Kiedy zacząłem läsa D-kursen i konstvetenskap ville… Czytaj więcej
Dla tych, którzy nie wiedzą – zanim otrzymałem zasiłek chorobowy, pracowałem jako fotograf. Portrety i śluby w większości, ale zrobił też kilka mniejszych wystaw. Ponadto jestem za semestrem od studiów licencjackich z historii sztuki z naciskiem na fotografię – Analiza obrazu, ponad wszystko.
Mój pies Boyo, który jest… Czytaj więcej